Nowy film „McFarland, USA” trafił do kin 20 lutego i napływają recenzje. Czy inspirująca gwiazda Kevina Costnera jest hitem czy dużą bombą?
W właśnie wydanej McFarland w USA Kevin Costner gra trenera toru, który przybywa do nowej, głównie latynoskiej szkoły. Możesz zgadnąć, dokąd to zmierza: Kevin i jego uczniowie muszą zmierzyć się z różnicami kulturowymi, aby osiągnąć potencjał sportowców itp. Historia może być banalna, ale czy to znaczy, że nowy film nie jest wart obejrzenia? Sprawdź, co mają do powiedzenia krytycy!
Podsumowanie recenzji „McFarland, USA”
Dobre samopoczucie musi zobaczyć czy nietypowe marnotrawstwo? Krytycy zastanawiają się nad McFarland, USA!
New York Times
W pełni przewidywalny, w większości honorowy film, McFarland, USA, opowiada historię wyrzuconego trenera, który zmienia grupę odmieńców w zespół mistrzów
Ale ten [film] - zręczna i bezpieczna wersja fascynującej i skomplikowanej rzeczywistości Disneya - ma raczej na celu budzenie, a nie rewelację, i najczęściej się udaje.
New York Post
Oparty na prawdziwej historii, McFarland, USA, opowiada o stworzeniu przez White'a wielokrotnie nagradzanego zespołu torowego w mieście pod koniec lat 80., a także o jego własnym przebudzeniu międzykulturowym. Biorąc pod uwagę znaczek Disneya z filmu, możesz poczuć się dobrze w odległości mili, choć fabuła nigdy nie jest wystarczająco rozwinięta, aby naprawdę odróżnić ją w gatunku słabszych drużyn.
NPR
Tak długo, jak serca biją w Ameryce, będzie miejsce dla wielkiego, lepkiego filmu o sportach Disneya. Podobnie jak jego przodkowie Remember the Titans, Miracle i niezliczeni inni, McFarland, USA to mit oparty na prawdzie, w którym indywidualny trener prowadzi szmacianą drużynę odmieńców do zwycięstwa przeciwko eleganckim, wypolerowanym wrogom, dotykając istoty amerykańskiego snu w trakcie. Działa tu wielka tradycja, siła życia, która przebiega przez rozrywkę z połowy wieku, taką jak Knute Rockne - zarówno amerykańskie, jak i baseballowe filmy Kevina Costnera. McFarland, USA, musi zrobić jeszcze jedną udaną wygraną, kolejną koleżeństwo koleżeństwa dla rodaków na granicy ich fizycznych ograniczeń. Robi to z godną podziwu oszczędnością.
USA dziś
McFarland, USA, to film sportowy o dobrym samopoczuciu, który tak naprawdę spełnia te założenia. Pomysł inspirującej sagi zakotwiczonej przez Kevina Costnera nie budzi nadziei, jakie pojawiłaby się w Field of Dreams w 1989 roku. Takie filmy w dużej mierze polegają na formułach i kliszach, być może bardziej niż na jakimkolwiek innym gatunku. Jest więc szczególnie radosną niespodzianką, że McFarland okazuje się być międzykulturowym czarownikiem, ujmującą prawdziwą historią opowiadaną z inteligencją i ciepłem przez reżysera Niki Caro.
Przeczytałeś recenzje, teraz twoja kolej! Udasz się do McFarland w USA?
- Casey Mink
Śledź @Casey_Mink