Glenn Close „Nerwowo” wkracza w niedzielę Oscara: „Ona chciałaby wygrać”

Spisu treści:

Glenn Close „Nerwowo” wkracza w niedzielę Oscara: „Ona chciałaby wygrać”
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Glenn Close zdobyła wyróżnienie „Najlepsza aktorka” za główną rolę w „Żonie” podczas rozdania nagród krytyków i ma nadzieję, że zrobi to samo na Oskarach! Oto, co różni się „tym razem”.

71- letnia Glenn Close jest gotowa wreszcie (i słusznie!) Odebrać Oscara na rozdaniu Oscarów 24 lutego. Była nominowana do upragnionego wyróżnienia „Najlepsza aktorka” za tytułową rolę w Żonie, w której gra skromny, ale szalenie utalentowany pisarz i żona pisarza przyjmującego Pokojową Nagrodę Nobla. To delikatna dynamika, którą przybrała Glenn, dlatego zdobyła Złotego Globu, nagrodę SAG, nagrodę Critics 'Choice Movie Award i nagrodę satelitarną za „Najlepszą aktorkę” i podobne tytuły podczas ostatnich nagród. Pomimo imponujących osiągnięć, „czuje się bardzo zdenerwowana idąc w niedzielę Oscara”, źródło WYŁĄCZNIE mówi HollywoodLife ! „Bardzo chciałaby wygrać, ale wie, że ma ciężką konkurencję.

Glenn zmierzy się z Olivią Colman (Ulubioną), Lady Gagą (A Star Is Born), Melissą McCarthy (Can You Ever Forgive Me?) I Yalitza Aparicio (Roma) o Oscara w kategorii „Najlepsza aktorka”, więc jest skromna jak niedziela podejścia. „Nie przygotowała jeszcze mowy i powiedziała, że ​​prawdopodobnie nie zrobi tego, chociaż niektórzy z jej bliskich zachęcają ją do tego”, kontynuuje nasze źródło. „To naprawdę urocze, jak bardzo się denerwuje!”

Ale Glenn nie ma obsesji na punkcie potencjalnej wygranej, mimo że cierpliwie na nią czeka. Aktorka jest „najbardziej nominowaną żywą aktorką, która nigdy nie zdobyła Oscara”, donosi „Los Angeles Times”, po tym jak wcześniej była nominowana do ról w „The World Według Garpa” (1982), The Big Chill (1983), The Natural (1984), Fatal Attraction (1987), Dangerous Liaisons (1988) i Albert Nobbs (2012). „Przez te wszystkie lata mi się nie udało”, powiedziała weteranom aktorka. „Wydaje mi się, że teraz staje się odznaką honoru, że jej nie mam”.

Ale to odznaka, którą Glenn nie miałaby nic przeciwko noszeniu, dlatego zrobi wszystko, co w jej mocy, aby uspokoić nerwy na temat nadchodzących Oscarów. „Stara się nie pokazywać tego za bardzo, ponieważ naprawdę chce cieszyć się nocą i stara się nie myśleć o tym za dużo”, mówi nam nasze źródło. Rootujemy dla ciebie, Glenn!