Selena Gomez: Dlaczego klaskała w gali Haters - czy naprawdę nienawidzi swojego makijażu?

Spisu treści:

Selena Gomez: Dlaczego klaskała w gali Haters - czy naprawdę nienawidzi swojego makijażu?
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Chociaż Selena Gomez jest zwykle królową stylu, wielu uważało, że przegapiła markę, patrząc na Galę Met 2018 i wydawało się, że zgadza się w poście na Instagramie 9 maja. Oto PRAWDZIWY powód, dla którego podobno opublikowała wideo z reakcją.

Selena Gomez, 25 lat, pojawiła się na gali Met Met w 2018 roku, ubrana odpowiednio do motywu Heavenly Bodies: Fashion and The Catholic Imagination, w czystej białej sukni, ale o jej makijażu wszyscy mówili po jej zdjęciach na czerwonym dywan wyszedł. Sel poszła na brązowe spojrzenie na to wydarzenie i niestety nie przełożyło się to tak dobrze na zdjęciach. Twitter był pełen komentarzy na temat jej „sztucznie wyglądającej” opalenizny, wynikającej z ciemnego makijażu. Sama 25-latka zareagowała nawet na zdjęcia 9 maja, zamieszczając wideo z wieczorem z podpisem „Ja, kiedy zobaczyłam moje zdjęcia z MET”. W filmie ucieka przed kamerą tak szybko jak to możliwe. TAK!

Jednak wideo z reakcją nie było przeznaczone dla jej stylistów lub wizażystów. „Osobiście naprawdę czuła się świetnie, ale nie wszystko wygląda tak samo jak osobiście” - mówi jeden z ludzi. „Po prostu klaskała w stronę ludzi, którzy komentowali jej opaleniznę i włosy, i chciała sobie z tego żartować.” Właściwie Sel wyłączył komentarze do filmu, więc hejterzy byli zmuszeni trzymać usta zamknięte. Jeśli chodzi o sukienkę trenerską, którą miała na sobie Selena, People donosi, że do ostatniej chwili decydowała między tym zespołem a drugim. „Uwielbiała sukienkę [wybrała]” - mówi pracownik magazynu. „I był bardzo zaangażowany”.

Ludzie mówią również, że Selena całkowicie „zrozumiała”, o czym rozmawiali ludzie o jej opaleniu, gdy zobaczyła zdjęcia z wielkiej nocy. Najwyraźniej udało jej się pozbyć negatywności pod dywanikiem! Teraz skupia się na wydaniu nowej piosenki „Back To You” - wypada 10 maja!