Rory Feek spędza pierwszy dzień matki bez Joey'a: „Kochała być matką”

Spisu treści:

Rory Feek spędza pierwszy dzień matki bez Joey'a: „Kochała być matką”
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Rory Feek musiał poradzić sobie z bólem związanym z obchodami pierwszego dnia Matki bez zmarłej żony Joey Feek. W prawdziwym stylu Rory pięknie napisał o smutnym dniu na swoim blogu i szczegółowo opisał, jak pamiętali mamę, którą tak bardzo kochali!

Joey Feek zmarł tragicznie w wieku 40 lat 4 marca, czyniąc pierwszy Dzień Matki, który 51- letnia Rory Feek i ich trzy córki musiały świętować bez niej. To był oczywiście niezwykle trudny dzień dla Rory, Heidi, Hopie i Indiany, ale Rory napisała o tym, co czyniło go wyjątkowym: piękną matkę, którą świętowali. Kliknij, aby przeczytać ruchome słowa Rory!

Przed poślubieniem Joeya Rory był samotnym tatą dla jego dwóch najstarszych córek, Heidi i Hopie, obecnie 27 i 29. Jego córki świętowały go w każdy dzień Matki, napisał na swoim blogu. Był młody i miał trudności z wychowaniem dwóch dziewcząt. Ale w późniejszym okresie życia spotkał Joeya i wszystkie jego obawy o to, że kolejne dziecko zniknie. Wraz z Indianą!

Rory pisała obszernie o swoim związku z Joey, który zmarł na raka szyjki macicy, oraz o tym, jak silna i cudowna stała się jako matka. Nie tylko dla małej Indiany, ale także dla jej pasierbic! Teraz, gdy Joey zmarł, nie chce, aby jego córki zaczęły obchodzić go każdego dnia w Dzień Matki; to wciąż musi dotyczyć Joey i jej pamięci! Upewnił się, żeby podziękować Joeyowi za wszystko, co zrobiła.

„Chociaż moja piękna żona śpi w koniczynie za naszym domem, wciąż świętujemy ją w tym szczególnym dniu, podnosimy ją i dajemy jej kwiaty” - napisała Rory. „To nie jest mój dzień. To ona. Joey uwielbiał być matką bardziej niż cokolwiek innego na świecie, a ona wciąż jest mamą Indy. I Heidi i Hopie. I ona jest ich częścią. ”

„Czasami, kiedy gdzieś jadę i Indiana zasypia w swoim foteliku, zjeżdżam na pobocze i po prostu siedzę tam i patrzę na nią” - napisała Rory. „Na jej długie rzęsy, jej małe palce i tenisowe buty. I nadal widzę Joeya obok niej. Z nami. Gdziekolwiek idziemy. I cały ból i strach, który czuję, rozpływa się… i zostaje zastąpiony poczuciem szczęścia… jakim jesteśmy. Indy jest taki piękny. Kiedy patrzę jej w małe oczka… widzę tylko miłość. Dziękuję za piękny prezent, kochanie. Szczęśliwy dzień matki, Joey. ”

Czy poruszały Cię słodkie słowa Rory? Powiedz nam w komentarzach!