Naomi Judd ujawnia szokującą bitwę z depresją zagrażającą życiu - to było „ekstremalne”

Spisu treści:

Naomi Judd ujawnia szokującą bitwę z depresją zagrażającą życiu - to było „ekstremalne”
Anonim

Naomi Judd, legenda kraju, opowiedziała o swojej walce z depresją i niepokojem w nowym wywiadzie, a jej doświadczenie jest po prostu wstrząsające. „Ciężka” choroba psychiczna Naomi prawie kosztowała ją życie. Kliknij, aby obejrzeć jej inspirujący wywiad.

Naomi Judd, lat 70, usiadła na rozmowę z Good Morning America w dniu 6 grudnia, aby omówić swój pamiętnik, River of Time. W książce opisuje szczegółowo swoje walki z ciężką depresją i lękiem, które obejmowały wielokrotne pobyty w szpitalach psychiatrycznych i walkę o znalezienie schematu leczenia, który poprawiłby jej samopoczucie. Legenda kraju powiedziała GMA, że kiedy przestała koncertować i wpadła w depresję sześć lat temu, jej stan zagrażał życiu.

Image

„Muszę od razu powiedzieć, że ludzie zrozumieją, że nie wyglądam tak, jak zwykle; moje ręce trzęsą się naprawdę źle - leki, nic nie mogę na to poradzić - powiedziała Naomi na początku wywiadu, tłumacząc swój odmienny wygląd. „A moja twarz sprawia wrażenie balonu. Wszystko jest spuchnięte

Wszyscy są przyzwyczajeni do mnie w blasku i dżetów. Ale potem wracałem do domu, a nie tylko na trzy tygodnie, i nie wychodziłem z piżamy ani nie ćwiczyłem normalnej higieny. To było naprawdę złe. ”

„To, przez co przeszedłem, jest ekstremalne”, powiedziała Naomi. „Ostateczną diagnozą była„ ciężka depresja, oporna na leczenie ”, ponieważ próbowali mnie od wszystkiego, co mieli w swoim arsenale. Pomyślałem, że gdybym to przeżył, chciałbym, żeby ktoś zobaczył, że to przeżyje. [Jest] czterdzieści milionów z nas [cierpiących na depresję]. ”

W książce Naomi pojawiły się także przerażające rzeczy, których doświadczyła, na przykład molestowanie przez wuja w wieku zaledwie trzech i pół lat. Musiała go widywać przez całe dzieciństwo, a to utkwiło w niej do końca życia. Naomi jest taka silna!

Czy poruszył Cię wywiad Naomi? Powiedz nam, co myślisz w komentarzach!