Kit Harington: Dlaczego gwiazda „GoT” i tylu innych celebrytów trafia na rehabilitację - wyjaśnia ekspert

Spisu treści:

Kit Harington: Dlaczego gwiazda „GoT” i tylu innych celebrytów trafia na rehabilitację - wyjaśnia ekspert
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Kit Harington jest najnowszą gwiazdą na bardzo długiej liście gwiazd, które weszły na odwyki z powodów osobistych. Rozmawialiśmy z psychoterapeutą, aby dowiedzieć się, dlaczego tak wiele gwiazd pada ofiarą stresu i uzależnienia.

Game of Thrones wyemitował swój ostatni odcinek 19 maja, ale gwiazda serialu Kit Harington, 32, która słynie z bohatera Jona Snowa, podobno była już osadzona w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym, borykając się ze swoimi problemami ze stresem i domniemanym uzależnieniem od alkoholu. Kit nie jest bynajmniej pierwszą gwiazdą, która szuka leczenia - i zdaniem psychoterapeuty dr Jenna Manna istnieje wiele powodów, dla których artyści są często „bardziej podatni” na problemy ze zdrowiem psychicznym i uzależnieniami.

Terapeuta z Los Angeles i autor książki The Relationship Fix: 6-krokowy przewodnik Dr. Jenn dotyczący poprawy komunikacji, połączenia i intymności mówi WYŁĄCZNIE HolywoodLife: „Rodzaj osobowości, która często pociąga się byciem wykonawcą, jest bardziej wrażliwy, bardziej twórczy

i intensywne. W rezultacie są to osobowości, które często są bardziej podatne na problemy ze zdrowiem psychicznym i nałogi ”.

Kontynuowała: „Bierzesz osobowość, która jest już podatna na te problemy, a następnie stawiasz je w sytuacji, w której występuje ogromna presja, by działać. Masz firmy, które inwestują w twoją twórczość miliony dolarów. To niewiarygodna presja, której bardzo niewielu ludzi nie jest w stanie pojąć w zwykłym świecie, ponieważ wiele osób mówi: „och, dostajesz tyle pieniędzy, kogo to obchodzi!” Ale to także chodzi o to, żeby się tam znaleźć i twoja praca, twoja przyszłość i twoja kariera, i istnieje ogromna presja. A rozczarowanie tych dyrektorów może oznaczać, że możesz już nigdy nie pracować w tym mieście. Dodatkowo masz ludzi, którzy stale obserwują ciebie i twoją pracę. ”

Kit nie wypowiedział się, odkąd wszedł na rehabilitację, ale w marcu udzielił Variety bardzo szczerego wywiadu i przyznał, że jego „najciemniejsze” chwile nadeszły, gdy Jon Snow był głównym tematem fabuły Game of Thrones. „To nie był zbyt dobry czas w moim życiu” - wyjawił. „Czułem, że muszę czuć się najszczęśliwszą osobą na świecie, a tak naprawdę czułem się bardzo bezbronny. Byłem tam niepewny w moim życiu - tak jak myślę, że wiele osób robi to po dwudziestce. To był czas, kiedy zacząłem terapię i zacząłem rozmawiać z ludźmi. Czułem się bardzo niebezpiecznie i nie rozmawiałem z nikim. Musiałem czuć się bardzo wdzięczny za to, co mam, ale czułem się niesamowicie zaniepokojony tym, czy mógłbym się wściekać. ”

Dr Jenn, która nie leczyła Kit, potwierdza, że ​​poczucie ekstremalnej wrażliwości Kit jest powszechne wśród artystów i może przyczynić się do ich niezdolności do poradzenia sobie. „Występ jest tak subiektywną rzeczą. To nie jest tak, że neurochirurgia albo ją wyleczyłaś, albo nie. To nie jest bycie matematykiem i albo masz odpowiedź, albo nie. Możesz dać najwyższą wydajność swojego życia i możesz mieć setki tysięcy ludzi, którzy mówią ci, że ssiesz po tym, jak wkładasz swój pot, krew, łzy i duszę w swój występ. I wtedy ludzie mogą cię całkowicie skrytykować i rozerwać na strzępy. To bardzo stresujące - powiedziała.

Kit jeszcze nie mówił o swoich zgłoszonych zmaganiach z alkoholem, ale celebrytów często grozi uzależnienie, ponieważ, jak wyjaśnia dr Jenn, otaczają ich „Tak ludzie”, więc ich problemy nie są sprawdzane dłużej. „Jeśli chodzi o nadużywanie substancji, nie tylko istnieje duża dostępność (do substancji), a ludzie, którzy chcą świętować ze swoim ulubionym aktorem, na przykład pozwól mi kupić Jonowi Snowowi drinka, jest też dynamika, w której po dotarciu na pewnym poziomie sławy nie możesz zrobić wszystkiego sam, musisz mieć zespół ludzi, aby dotrzymać ci twoich obowiązków, swojej garderoby, podróży, zobowiązań i wszystkiego. A ludzie, którzy są na groszach, nie są ludźmi, którzy będą do ciebie dzwonić i mówić: hej, myślę, że pijesz za dużo. Myślę, że masz problem, ponieważ martwią się, że zostaną zwolnieni. Tak więc zazwyczaj otaczają cię ludzie, którzy tak do ciebie nie dzwonią, co często może pozwolić na problemy ze zdrowiem psychicznym i uzależnienia dłużej niż mogliby to zrobić ”- powiedziała.