Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków nowego reality show Simona Cowella, „The X Factor”, mogę powiedzieć, że będzie to najgorętszy serial roku!
Jestem ćpunem w konkursie rzeczywistości. Jeśli czytasz HollywoodLife.com dość regularnie, wiesz, że religijnie obejmuję Tańcząc z gwiazdami i American Idol - i szczerze mówiąc, ostatnią rzeczą, jakiej chciałem na moim talerzu, był KOLEJNY występ. Ale potem zobaczyłem Współczynnik X.
Idąc na pokaz w ArcLight Theatre w Hollywood 14 września, nie miałem pojęcia, czego się spodziewać. Niemal celowo uniknąłem wcześniejszego czytania o tym, jak działa program.
Dla tych z was, którzy zrobili to samo, pozwólcie, że przedstawię wam przesłanie w pigułce: wykonawcy w każdym wieku, którzy mogą śpiewać i sądzić, że mają przesłuchanie „x” przed OGROMNYMI arenami ludzi - w tym czterema sędziami, Simon Cowell, Paula Abdul, LA Reid i Nicole Scherzinger.
Stamtąd, jeśli uczestnicy zdobędą trzy lub więcej głosów, przechodzą do następnej rundy. W końcu każdy sędzia skończy w grupie, której będzie mentorem podczas występów na żywo: albo dziewczynki między 12 a 25 rokiem życia, chłopcy między 12 a 25 rokiem życia, osoby powyżej 25 roku życia lub grupy (niektóre z nich mogą być utworzone z odrzuconych solistów po proces przesłuchania). Zwycięzca (s) kończy umowę z Sony, która gwarantuje im 5 milionów dolarów.
Ok, teraz, kiedy usunęliśmy podstawy, pozwólcie, że powiem wam, co wyróżnia X Factor na tle konkurencji.
Pierwszy w historii odcinek The X Factor w USA odbędzie się w najbliższą środę, 21 września i będzie kontynuowany 22 września. Nawet jeśli twój DVR jest zapełniony nowymi jesiennymi programami, powinieneś zrobić miejsce dla jeszcze jednego. Obiecuję, że nie będziesz rozczarowany.
Napisz do mnie! | Śledź mnie na | Zostań fanem