Co za tragedia. Kevin Randleman, były mistrz wagi ciężkiej UFC, zmarł w wieku 44 lat. Był hospitalizowany z powodu zapalenia płuc, a później zmarł z powodu niewydolności serca.
To taka bolesna strata. Kevin Randleman, znany fanom jako „The Monster”, zmarł. Były mistrz UFC zmarł z powodu niewydolności serca w szpitalu w San Diego. Miał tylko 44 lata.
![Image Image](https://images.aurabeautyhub.com/img/entertainment/7/kevin-randleman-former-ufc-champion-dies-44-heart-failure.jpg)
Kevin został przyjęty do szpitala w San Diego z powodu zapalenia płuc i zmarł z powodu niewydolności serca, poinformowały źródła FOX Sports. Pochodzący z Ohio mieszkał w Las Vegas.
Kevin rozpoczął karierę zapaśniczą w Ohio State, gdzie wygrał dwa mistrzostwa zapaśnicze NCAA i był 3-krotnym All-American. Następnie przeniósł się do UFC, dołączył w 1999 roku. Szybko stał się jednym z najtrudniejszych zawodników w UFC. Po zaledwie trzech walkach został mistrzem świata w wadze ciężkiej.
Wojownik pokonał Pete Williamsa, Pedro Rizzo, Mirko „Cro Crop” Filipovica i więcej. Jego walka z Mirko pozostaje jedną z jego najlepszych i najbardziej wybuchowych walk w historii. Kevin walczył także w PRIDE FC.
Gdy wiadomość o śmierci Kevina nadeszła, wielu bojowników napisało na Twitterze o swoim smutku. Mauro Ranallo napisał na Twitterze: „Bas i ja właśnie usłyszeliśmy od żony Kevina. Resztę nocy spędzam poza Twitterem, by opłakiwać i świętować życie Kevina Randlemana. #ROZERWAĆ."
Jake Shields napisał: „Randelmen był dla mnie inspiracją i na szczęście mogłem też być jego przyjacielem. ROZERWAĆ." Rich Franklin również napisał na Twitterze: „Właśnie usłyszałem, że społeczność MMA straciła dziś świetnego wojownika w wieku zaledwie 44 lat. RIP Kevin Randleman. Modlitwy kierowane są do jego rodziny ”.
Kevin przeżyła żona Elizabeth i czwórka dzieci. Będzie tak bardzo tęsknił., wyślij kondolencje poniższej rodzinie Kevina.