Jak odnotowano wagon

Jak odnotowano wagon

Wideo: Oświetlenie wagonu H0 2024, Lipiec

Wideo: Oświetlenie wagonu H0 2024, Lipiec
Anonim

Kolyada to starożytne święto słowiańskie. Obchodzono je od dnia przesilenia zimowego, kiedy Słońce „zwróciło się ku wiośnie”, a dzień „przybył do jednego galopującego przechodnia”. Kolędy trwały 12 dni (6 dni przed Nowym Rokiem i 6 dni po nim).

Image

Według starożytnych wierzeń dni te pokrywają się z nieokiełznanymi siłami nieczystymi. Aby pomóc Kolyadzie w odpędzeniu złych duchów, Słowianie spalili ogniska i skoczyli nad nimi. W tym samym czasie kochankowie mogli skakać parami, składając przysięgę wierności. W tym celu chłopak i dziewczyna trzymali się za ręce i nie puszczali sobie dłoni, dopóki nie przeskoczyli przez ogień. Po wakacjach ogień nie został ugaszony, co pozwoliło mu spaść na ziemię.

Kolędy uważano za najlepszy czas na wróżenie. W tych dniach ludzie przygotowujący się do ślubu zgadywali przy pomocy koguta i kurczaka: trzeba było zawiązać ogony ptaków i umieścić je pod sito, a następnie zobaczyć, kto kogoś pociągnie. Jeśli kurczak pójdzie naprzód, żona będzie główną w rodzinie, a jeśli kogut będzie mężem.

Wiele karnawałów związanych jest z kolędami. W tym momencie zauważają: jeśli jest zimno i jest dużo śniegu - będą dobre żniwa, a chłopi będą zbierać dużo chleba. Jeśli ziemia nie zostanie zamrożona, wtedy będzie mało pszenicy. Słowianie wierzyli również, że jeśli dni przedświąteczne będą zabawne i szczęśliwe, to będzie to cały rok. Zaaranżowano pieśni, młodzi ludzie ubrani w licealne kostiumy i wrócili do domu z żartami i piosenkami. Kolędowanie od zachodu do wschodu słońca.

Gospodarze z wyprzedzeniem przygotowywali się do kolęd: upiekli ciasta, serniki i bułki, ponieważ według legendy chleb był głównym prezentem. Słowianie powiedzieli: „Jeśli dasz mi ciasto, podwórze żołądka będzie pełne, będziesz miał trzysta krów, półtora byka”.

Wypędzenie kolęd uważano za wielki grzech. Przygotowano dla nich torby na smakołyki, a właściciele musieli sami wkładać produkty, ponieważ zabroniono dotykać kolęd prezentami. Jeśli wioska była duża, do każdego domu czasami przychodziło kilka grup kolęd. Po obejściu domów młodzi ludzie urządzili wspólną ucztę w „chacie gromadzącej się” i zjedli wszystko, co obdarowali wieśniacy.