„Kradzież tożsamości maiary Walsh cheerleaderki: Uwielbiałem odkrywać„ Ciemność i słodycz ”Vicky

Spisu treści:

„Kradzież tożsamości maiary Walsh cheerleaderki: Uwielbiałem odkrywać„ Ciemność i słodycz ”Vicky
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Premiera „Tożsamości kradzieży cheerleaderki” 7 września w Lifetime. HL rozmawiał WYŁĄCZNIE z gwiazdą Maiarą Walsh o wielu aspektach Vicky, powrotu do liceum i nie tylko.

Kradzież tożsamości cheerleaderki to jeden z wielu filmów o tematyce cheerleaderek, których premiera Lifetime we wrześniu. Premiera kradzieży tożsamości cheerleaderki odbędzie się 7 września o 20:00 w Lifetime. W filmie występuje Maiara Walsh jako Vicky, 31-latka, która rzuciła szkołę średnią w trakcie ostatniego roku. Postanawia wrócić do liceum i ukraść tożsamość cheerleaderki z liceum, aby powtórzyć ostatni rok. Jest zdeterminowana, aby matka była dumna i była najpopularniejszą dziewczyną w szkole, bez względu na koszty.

HollywoodLife rozmawiała WYŁĄCZNIE z Maiarą o podjęciu złożonej roli Vicky. Uwielbiała dwoistość osobowości Vicky i zagłębiała się w to. Omówiła także powrót do roli w szkole średniej i to, jak bardzo zmieniła się szkoła średnia, odkąd była uczennicą. Maiara drażniła się, że Kradzież Tożsamości Cheerleaderki szybko „ciemnieje”, a ty będziesz zaskoczony, jak szybko wychodzi „niebezpieczna i przerażająca strona” Vicky.

Co wyróżniało cię w roli Vicky, która sprawiła, że ​​chciałeś być częścią filmu?

Maiara Walsh: Myślę, że jako aktorka bardzo lubię role, które bardzo się ode mnie różnią. Lubię rozumieć psychologię stojącą za tym, dlaczego ludzie robią to, co robią, więc próbowałem dowiedzieć się, dlaczego kobieta kradnie tożsamość licealisty i jaki jest właściwie punkt zwrotny, aby tak się stało? Ile przeżywa desperacji, aby uczynić tę decyzję lepszą decyzją spośród tych, które już ma w życiu? Jest w niej ciemność, ale jest też słodycz, więc jest bardzo złożona i to mnie do niej przyciągnęło.

Jak to było odkrywać te dwie bardzo różne strony kobiety?

Maiara Walsh: To było świetne. Czasami było to trudne, ponieważ jeśli wykonujesz swoją pracę dobrze lub dobrze, doświadczasz najniższych minimów, które dana osoba może poczuć. Były więc czasy, kiedy było ciężko i czułem się, jakbym zabierał tę postać z powrotem do pokoju hotelowego, a potem były inne czasy, w których dopiero zaczynałem uczyć się nowych perspektyw i to jest dla mnie naprawdę zabawne.

Co możesz podrażnić się z dynamiką, którą masz z mamą na ekranie?

Maiara Walsh: Po pierwsze, Gail [O'Grady] jest niesamowita do pracy i przyniosła jej tę trudną cechę. W filmie moja mama jest bardzo kontrolująca, a Gail po prostu dodała jej ostrości, która tak naprawdę denerwowała mnie, gdy kręciliśmy nasze sceny, co było idealne. Ale powiedziałbym, że mama jest dużą przyczyną, dla której Vicky dokonuje wyborów, których dokonuje.

Wydaje mi się, że naprawdę głęboko zagłębiamy się w tę naprawdę złożoną dynamikę matka-córka. Mamy Akt i mamy to. Jest to tak fascynujący związek do odkrywania, bez względu na sytuację.

Maiara Walsh: Z pewnością te kształtujące lata i nasze relacje z naszymi rodzicami naprawdę kształtują nas i myślę, że dobrze jest zobaczyć, co się dzieje, gdy nie traktujesz swoich dzieci z szacunkiem i myślisz, że wiesz, co jest dla nich najlepsze, ale naprawdę powoli zabijasz ich dusze.

Jak to było, gdy wracałeś do liceum?

Maiara Walsh: Cóż, kręciliśmy w prawdziwym liceum, a liceum było w sesji, więc to było takie dziwne. Od jakiegoś czasu nie chodzę do liceum i miło było zobaczyć, o czym rozmawiają dzieci. Co noszą? Co jest dla nich ważne? Widząc, jak ludzie się noszą, po prostu pamiętając o sobie w liceum ze wszystkimi moimi niepewnościami, i to, że u dzieci, które widziałem w liceum, było tak interesujące i zabawne. Zabawnie było wrócić.

Czy był to dla ciebie ogromny szok kulturowy?

Maiara Walsh: Zdecydowanie zajęło mi to co najmniej kilka dni, a kiedy już się do tego przyzwyczaiłem, byłem po prostu … och, okej, chyba to jest teraz moje życie. Jedną rzeczą, którą naprawdę doceniam, jest to, że w szkole było tyle znaków na zajęcia po szkole, aby pomóc w zdrowiu psychicznym lub mówić o rzeczach, o których normalnie nie rozmawiałbyś w szkole średniej. Kiedy byłem w liceum, tego nie mieliśmy. W pewnym sensie nie rozmawiałeś o swoich uczuciach, jeśli walczyłeś z czymś, a teraz mają coś w rodzaju zajęć pozalekcyjnych, gdzie możesz się spotkać i porozmawiać o tych rzeczach

Czy musiałeś odbyć szkolenie dotyczące cheerleaderek?

Maiara Walsh: Więc mieliśmy koordynatora cheerleaderek. Reżyser wysyłał mi filmy, a ja byłem trochę zdenerwowany, ponieważ nie czułem się tak dobrze, jak miałem nadzieję. Ale kiedy dostaliśmy filmy, byłem w stanie po prostu wbić je i ćwiczyć w kółko. Na szczęście wszystko było dość proste i mieliśmy całą drużynę z prawdziwymi zawodowymi cheerleaderkami i zrobili kilka większych wyczynów.

Dzięki tym filmom Lifetime zawsze będzie coś dziwnego. Co możesz podrażnić na temat tego, jak kończy się ten film lub jak się to wszystko kończy?

Maiara Walsh: Kiedy Vicky dotrze do liceum, jest zdeterminowana, aby wspiąć się na szczyt i zdobyć faceta swoich marzeń, i jest gotowa to zrobić za wszelką cenę. Myślę więc, że to zaskakujące, kiedy ta postać zaczyna się jako ta bardzo nieśmiała, bardzo schludna, bardzo kontrolowana osoba, aby uwolnić tę bardzo niebezpieczną i przerażającą stronę jej, której nie poznałbyś od razu. Myślę, że ciekawie jest zobaczyć, jak szybko robi się ciemno.