Gabrielle Union ujawnia męża Dwyane Wade miał oryginalny pomysł, aby zatrzymać IVF w Oprah Special

Spisu treści:

Gabrielle Union ujawnia męża Dwyane Wade miał oryginalny pomysł, aby zatrzymać IVF w Oprah Special
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Gdy Gabrielle Union otworzyła się przed Oprah o narodzinach swojej córki, ujawniła, że ​​mąż Dwyane Wade odegrał ważną rolę w sposobie, w jaki Kaavia została przyjęta na świat!

Po doświadczeniu dziewięciu poronień i trzech rund zapłodnienia in vitro, Gabrielle Union była zdruzgotana, zmęczona i pod koniec swojego rozumu. Jej mąż, Dwyane Wade, był równie zmartwiony jej zmaganiami. Ale co ważniejsze, martwił się o Gabrielle i jej samopoczucie. Podczas wszechstronnego wywiadu z Oprah Winfrey w OWN, para otwarcie opowiedziała o swojej ostatecznej decyzji, by mieć dziecko przez surogat po przejściu IVF. Powiedzieli, że pomysłem Dwyane'a jest spróbowanie surogacji.

Gabrielle powiedziała, że ​​„nie mogła porzucić” myśli, że musi sama nosić dziecko, że musi zajść w ciążę, „dla wszystkich”. Ale Dwyane mądrze przypomniał jej, że „poślubił ją, a ona była najważniejsze ”dla niego. „Obserwuję, jak robi coś dla swojego ciała i dla siebie, że dochodzi do punktu, w którym nie jest zdrowe”, powiedział Oprah, wyraźnie starając się nie podrzeć.

„I jak zawsze jej mówiłem:„ Chcę tego dziecka tak samo jak ty, ale wyszłam za ciebie, a ty jesteś dla mnie najważniejszy ”. Tak więc doszło do tego, że wiesz, zacząłem się z tym czuć, ponieważ nie chciałem, żeby coś jej się stało. ”To takie przerażające! Możemy sobie tylko wyobrazić, co musieli czuć w tym momencie. Ostatecznie, po podjęciu decyzji o zastosowaniu surogatu, Gab i Dwyane powitali na świecie zdrową dziewczynkę! I chłopcze, czy ona jest ślicznotką.

Rozradowani rodzice publikują na Instagramie zdjęcie swojej kochanej córki, Kaavii James i jej kruchych policzków na Instagramie, praktycznie każdego dnia i widać, jak bardzo są w niej zakochani - i siebie nawzajem. Przeszli przez piekło iz powrotem, ale w końcu mają rodzinę, o której zawsze marzyli. Cieszymy się z nich!