Recenzja „The Gabby Douglas Story”: Lifetime Biopic Honors Olympic Spirit

Spisu treści:

Recenzja „The Gabby Douglas Story”: Lifetime Biopic Honors Olympic Spirit
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Czy zainspirowała Cię historia triumfu i tragedii nastoletniej gimnastyczki? Zdobądź nasze zdanie, a następnie dodaj komentarz z własnym.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2014 za tydzień, a 1 lutego to oficjalny początek Czarnej Historii Miesiąca, czas nie mógł być bardziej idealny na premierę The Gabby Douglas Story, biografii Lifetime pierwszego Afroamerykanina zdobądź tytuł indywidualnego mistrza wszechstronnego w gimnastyce artystycznej.

Dożywotni film Gabby'ego Douglasa: nasza recenzja

Gabby Douglas poradziła sobie z czasem w świetle reflektorów z taką gracją i opanowaniem, jak pokazuje na podłodze do gimnastyki, a spojrzenie Lifetime na jej osobistą podróż ujawniło, dlaczego tak jest.

Aktorki Sydney Mikayla i Imani Hakim po mistrzowsku pokazały poświęcenie Gabby swojemu sportowi i sobie; a Regina King, jako Natalie Hawkins, pokazała, jak matka Gabby ją wspierała i nadal to robi na każdym kroku.

Całe życie produkuje solidne oryginalne filmy przez cały rok, ale po dwóch rewelacyjnych obgryzaczach paznokci - ani kwiatów na poddaszu, ani Lizzie Borden Took An Axe nie można zakwalifikować jako „zachęcających” lub „podnoszących na duchu” - miło było zobaczyć prawdziwą historię kogoś, kogo wszyscy powinniśmy dążyć do bycia bardziej podobni.

Nie muszę dodawać, że bardziej niż kiedykolwiek jestem podekscytowany powodzeniem Gabby na olimpiadzie. Czy to już 2016 rok?, co sądzisz o The Gabby Douglas Story? Czy zainspirowała Cię prawdziwa podróż Gabby tak jak my? Dodaj komentarz z osobistą recenzją filmu Lifetime.

- Andy Swift

Śledź @AndySwift

Więcej dożywotnich recenzji filmowych:

  1. Recenzja „Lizzie Borden Took An Axe”: Christina Ricci Slays Lifetime Biopic
  2. „Flowers In The Attic”: Lifetime Reignites Creepy Sibill Romance
  3. Recenzja „Bonnie & Clyde”: Nowa miniseriale telewizyjne ożywia kultowych banitów