Bobby Brown nie sądzi, że Whitney Houston zmarł na narkotyki i ma nadzieję, że Nick Gordon zostanie zgwałcony

Spisu treści:

Bobby Brown nie sądzi, że Whitney Houston zmarł na narkotyki i ma nadzieję, że Nick Gordon zostanie zgwałcony
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image

Były mąż Whitney Houston, Bobby Brown, powiedział właśnie, że nie wierzy, iż jej śmierć była spowodowana przez narkotyki i wiele innych. Sprawdź to.

Bobby Brown, były mąż Whitney Houston, niedawno usiadł na rozmowę, w której opowiadał o szokującej śmierci ukochanej piosenkarki w 2012 roku. Twierdzi między innymi, że jej śmierć nie była spowodowana nadużywaniem substancji. „Nie sądzę, żeby umarła z powodu narkotyków”, powiedział Rolling Stone. „Nie, wcale nie.” Poproszony o rozwinięcie, dodał: „Naprawdę ciężko pracowała nad sobą, aby być trzeźwą osobą i…

.

była świetną kobietą. ”Należy zauważyć, że koroner znalazł po jej śmierci„ kokainę i metabolity ”. Były też marihuana, Xanax, Flexiril i Benadryl, ale według CBS News nie przyczyniły się do jej śmierci. Wróć tutaj, aby spojrzeć na życie Whitneya na zdjęciach.

Później w wywiadzie żona Bobby i menedżerka Alicia Etheredge-Brown wyjaśniła, że ​​w systemie Whitney rzeczywiście były narkotyki, na co Bobby odpowiedział: „Cóż, nie sądzę”. W końcu przyznał, że narkotyki „odgrywały rolę ”. Twierdzi jednak, że prawdziwą przyczyną jej śmierci było„ po prostu złamanie serca ”. Podczas wywiadu zwrócili się także do śmierci jego córki Bobbi Kristiny Brown w 2015 roku i jej chłopaka Nicka Gordona, który został uznany za winnego bezprawny proces śmierci związany z jej śmiercią i nakazał zapłacić 35 milionów dolarów majątku Bobbi.

W tym czasie sędzia powiedział, że Nick jest „prawnie odpowiedzialny” za śmierć Bobbi. Kiedy Bobby został zapytany, czy uważa, że ​​Nick otrzymał sprawiedliwość, odpowiedział: „Nie, jeszcze nie.” Zapytany, jak wygląda dla niego sprawiedliwość, odpowiedział: „Sprawiedliwość? Gdyby był zamknięty gdzieś, gdzie ktoś mógłby go zgwałcić. Tak właśnie się czuję. Zgwałcił mnie, zabierając moją córkę. ”Najwyraźniej jest to nadal dręczące zagadnienie dla krukarza.