Anderson Cooper ma zabawny przypadek chichotów! Jeśli nie śmiejesz się, gdy to oglądasz, nie masz duszy.

Spisu treści:

Anderson Cooper ma zabawny przypadek chichotów! Jeśli nie śmiejesz się, gdy to oglądasz, nie masz duszy.
Anonim
Image
Image

Anderson Cooper nie mógł się opanować, gdy relacjonował, jak Gerard Depardieu sikał samolotem, a jego śmiech przyprawił mnie o łzy. Musisz to obejrzeć!

Nie przepadam za oglądaniem śmiesznych filmów. Nie wiem, czy jest to odzwierciedlenie mojego poczucia humoru, czy tylko wynika z ogólnego poczucia, jak ważny jest mój czas, ale po prostu nie robię tego. Ale muszę ci powiedzieć, że ten film Andersona Coopera wprawia mnie w histerię. Jak niekontrolowany histeryczny śmiech, który sprawił, że płakałem w biurze i wyłem tak głośno, że moi współpracownicy patrzyli na mnie, jakbym musiał zostać zinstytucjonalizowany. Anderson Cooper stracił go zeszłej nocy podczas swojego odcinka „The Ridiculist” w Anderson Cooper 360, kiedy opowiedział historię francuskiego aktora Gerarda Depardieu, rzucając wkurzająco sikający napad i sikając publicznie w samolocie.

Gerard podobno sikał we wtorek na podłogę samolotu po tym, jak stewardesa powiedziała mu, że nie wolno mu iść do łazienki. Anderson przeszedł przez szereg słów, aby opisać to zdarzenie - poważnie, nawet nie wiedziałem, że istnieje tak wiele sikających słów - i roześmiał się kilka razy, żartując o „Incontinental Airlines” i „thesps tes pee”. Naprawdę przegrał pozory kontroli, mówiąc: „Muszę tylko podziękować swoim szczęśliwym gwiazdom, że to nie był Depar-dwa”.

Jako osoba, która wiele razy doświadczyła chichotów w moim życiu, rozumiem brak kontroli Andersona i nieustanny śmiech. Dołączyłem też do niego ze śmiechem i łzami, ponieważ, jak zobaczycie, oglądając to, jego zawroty głowy są bardziej zakaźne. Wszyscy wiemy, jak to jest z trudem łapać powietrze między śmiechem i ocierać łzy z naszych oczu, ale jeszcze bardziej cenne jest to, że tak znany reporter robi to na międzynarodowej platformie.

„Tak naprawdę nigdy mi się to nie przydarzyło”, udało mu się wypluć, co sprawiło, że był jeszcze zabawniejszy. „Widzisz to na Youtube i nie sądzisz, że to się stanie.”

Cóż, Anderson, właśnie to zrobił. I dziękuję ci za to.