Podsumowanie „90210”: Adrianna ponownie oddaje swoje dziecko (rodzaj)

Spisu treści:

Podsumowanie „90210”: Adrianna ponownie oddaje swoje dziecko (rodzaj)
Anonim

W tym tygodniu odcinek dotyczył ruchu drogowego: handlu ludźmi, handlu dziećmi i, o dziwo, faktycznego ruchu samochodowego.

Liam (Matt Lanter) postanowił ponownie uruchomić swój bar na 90210 - choć nie poszedł z motywem Chippendales, o co prosiłem przez e-mail - i otrzymał niewielką pomoc od tego skank-wielu nazwisk Vanessa (Arielle Kebbel.) Nadal nie jestem pewna, jak mam się czuć wobec Vanessy, ale powiem, że pochwalam jej umiejętności dekoratorskie

Image
.

które w zasadzie wymagają wycięcia kartonu z Liama ​​w każdym rogu.

A teraz, prezentując najważniejsze wydarzenia tego tygodnia - z nutką mojego własnego szaleństwa:

Annie robi smaczną kanapkę kłamstw: Annie (Shenae Grimes) była gotowa oddać Bree na policję po tym, jak dowiedziała się, że spaliła smutek na ziemię - dopóki partner Annie w prostytucji nie przypomniał jej, że zwróci uwagę na ich „pozalekcyjne” kariera. ”Więc z powodów, których nawet nie zacznę rozumieć, Austin (Justin Deeley) upadł, aby utrzymać Annie i Dixon (Tristan Wilds) z dala od slammera.

Szalona Adrianna powraca: Widocznie jest tylko jedna rzecz, która zmienia Adriannę (Jessikę Lowndes) w szalejącego psychopatę szybciej niż narkotyki - dzieci! Udając srebrną (Jessica Stroup) Ade porwała małą Mazie i zabrała ją do parku. W swojej obronie powiedziała Silverowi, że „zamierza ją sprowadzić”, więc chyba wszystko zostało wybaczone.

Życie Ivy pozostaje niefortunne: zrozpaczona faktem, że jest znana nie tylko jako „dziewczyna, która opuściła chorego na raka męża”, Ivy (Gillian Zinser) próbowała pokazać swoją pracę w galerii zdjęć w tym tygodniu. Szkoda, że ​​właścicielem galerii było „Twoja praca jest do kitu”.

Co myślisz o odcinku z tego tygodnia? Czy podoba ci się pomysł Liama ​​z Vanessą? Jesteś zdenerwowany, że w przyszłości zobaczymy o wiele mniej Austin? I czy naprawdę uważasz, że Silver i Adrianna znów będą przyjaciółmi? Do zobaczenia w komentarzach!

- Andy Swift